Naturalność jest sexy!
Pomyśleć że jeszcze kilka lat temu, nie wyobrażałam sobie wyjścia z domu nie nałożywszy makijażu. Rzęsy przynajmniej musiały być skrupulatnie wytuszowane, bo przecież oczy są zwierciadłem duszy (tak nam wmawiają) a ewentualne niedociągnięcia skóry (choć nie miałam problemów z cerą), przykryte najlepszym