Natalia Penar

Dlaczego NIE kupuję w Zarze?

Jakie triki stosują znane marki odzieżowe, aby zwiększyć nasz zakupowy koszyk?

Dlaczego od lat NIE kupuję w Zarze? W dzisiejszym odcinku przyjrzymy się trikom powszechnie stosowanym przez znane marki odzieżowe, dzięki którym nasz koszyk zakupowy rośnie, analogicznie wraz z zawartością naszych szaf! Dziś przyjrzymy się sklepie ZARA, do której kiedyś miałam słabość. W miarę wzrostu mojej świadomości, a także działalności osobistej stylistki, a co za tym idzie- odpowiedzialności nie tylko za swoją szafę, ale odpowiedzialne budowanie szaf Polek i Polaków, skłoniło mnie do zmiany myślenia radykalnie. Dlaczego nie zobaczysz mnie kupującej w Zara? Oraz jakim trikom jesteśmy poddawani? Zapraszam do obejrzenia odcinka.

Cały wpis przeczytasz tutaj:

  • Triki Marek Odzieżowych

Jakie triki stosują znane marki odzieżowe, aby zwiększyć nasz zakupowy koszyk?

Visual Merchandiser – specjalista ds. estetyki


Nic nie dzieje się bez przypadku. Również w Twoim ulubionym sklepie. W tym podrozdziale skupię się na zakupach stacjonarnych. Zacznijmy od witryny. Przyciągająca witryna, to dobry spławik na rybkę. Czyli od niej wszystko się zaczyna. Za projekt witryny i atrakcyjną ekspozycję odpowiada “Visual Merchandiser”. To taki ktoś, kto zadba nie tylko o przyciągające okno, ale również kompozycje i  “odpowiednie” umiejscowienie ubrań w sklepie, tak aby pokazać produkt w jak najkorzystniejszym świetle, odwracając uwagę od jego  ewentualnych mankamentów. Profesjonalny Visual Merchandiser, wie, że aby sprzedać ubranie o wysokiej marży, czyli te najdroższe, najbardziej dla marki opłacalne, wyeksponuje je na wysokości wzroku. Do tego umiejscowi je tuż przy wejściu, abyś nie przeszła koło nich obojętnie. 

Zestawy

Nie bez przyczyny, “specjalista od estetyki”, ale też umówmy się- wyników sprzedażowych, przy droższych ubraniach, umiejscowi te “komplementarne”, którymi łatwo uzupełnisz look, dodając je do zakupowego koszyka.

Aromamarketing atrakcyjny dla zmysłów charakterystyczny zapach marki, który ma uprzyjemnić Tobie kupowanie i jeszcze bardziej związać Ciebie z marką. Podsyca w Tobie poczucie ekskluzywności, nawet jeśli kupujesz w sieciówce. 

Światło również na wspomóc doznania estetyczne, ale i podbić sprzedażowe wyniki. Jest ukierunkowane na główne produkty, aby podążyło za nim nasze oko i serce. 

Supermodelki powszechne w kampaniach, oddające ducha marki,  szczupłe, atrakcyjne, młode, ciekawie ubrane, to ikony do których chcemy się zbliżyć. To również jeden (nie chcę używać słowa “trik”), z istotniejszych czynników wpływających na nasze zakupowe wybory. 

Bąbelki- w ekskluzywnych butikach możemy zostać poczęstowani lampką szampana. To dodatkowy bodziec zamykający w klamrę bukiet przyjemności. Ma obudzić w Tobie myśl: “jestem tego warta”., na przykład drogiej torebki. Oczywiście produkty ekskluzywne są osobnym segmentem i myślę, że towarzyszące zakupom przyjemności są wkalkulowane w cenę i myślę, że też po nie sięgamy z większą rozwagą, traktując je w formie inwestycji, choć drogie uwaga, nie zawsze oznacza jakość i na ten fakt również trzeba być czujnym.

Jeśli  do całości dodamy ciepłą, profesjonalną obsługę, czego bym sobie i Wam z całego serca życzyła (ten temat jest na osobny rozdział) oraz zachęcające promocje, limitowane edycje, ekskluzywne kolekcje i współprace z designerami, które często są domeną znanych sieciówek- sukces gwarantowany. Marka osiąga cel. Tylko czy nasz portfel i szafa również? 

Dlatego prawdopodobnie znane jest Ci uczucie dysonansu z którym konfrontujesz się po zakupach. Niby fajnie – kupiłaś bluzkę, ale po powrocie do domu, gdy emocje i dopamina opada, nie czujesz satysfakcji. Jest odwrotnie, dotykają Cię wyrzuty sumienia. Jeśli często takie emocje towarzyszą Ci po zakupach, warto przyjrzeć się bliżej jakie są temu konkretne powody i jeszcze raz przeprowadzić aktualizacje. Podchodzisz do zakupów- nieemocjonalnie, lecz świadomie. 

Leave a Comment